Jeśli chcesz śledzić na bieżąco moje życie zawodowe i troszkę prywatne. Zapraszam na mojego instagrama.

stanislawska.pl > Inspiracja  > Jak przekuć marzenia w rzeczywistość? Kilka słów o mojej drodze do sukcesu

Jak przekuć marzenia w rzeczywistość? Kilka słów o mojej drodze do sukcesu

Już kilka dni minęło od Gali Perły GentleWoman, podczas której zostałam uhonorowana statuetką w kategorii Biznes i innowacje. W tym czasie wracałam myślami do czasów, kiedy zaczynałam pracę w zawodzie, zakładałam pierwszy biznes, zmieniałam decyzje związane z kierunkiem dalszego rozwoju. Część z Was jest ze mną od początku; zna drogę, która doprowadziła mnie do miejsca, w którym jestem i wspiera w dalszych działaniach. Często ciekawi Was moja przeszłość: zastanawiacie się, jak rozpoczęła się moja przygoda z branżą beauty. Dziś dla wszystkich zainteresowanych osobistą historią uchylam nieco rąbka tajemnicy i piszę troszkę mniej merytorycznie, a bardziej sentymentalnie. Wszystkich zainteresowanych zapraszam na małą wycieczkę po wybranych momentach z mojego życia prywatnego 🙂

zaneta 5

Już w liceum interesowałam się wyglądem: dbałam o siebie, co nie zawsze wychodziło mi na dobre. Miałam tyle samo zwolenników, co przeciwników. Podjęłam studia. Wybór padł na politologię ze specjalnością dziennikarską. Była to bardzo słuszna decyzja, jednocześnie zasiała w mojej głowie wiele innych pomysłów: zastanawiałam się nad tym, by zostać politykiem, policjantem, stewardessą 🙂 Ciągnęło mnie w stronę różnych branż, jednak cały czas nie mogłam przestać myśleć o branży beauty.Chociaż nie zawsze było to łatwe, zdeterminowana dążyłam do realizacji mojego ówczesnego marzenia: założenia salonu beauty. W pierwszych miesiącach prowadzenie biznesu dawało mi wiele radości i satysfakcji. Z czasem jednak spotykałam się z różnorodnymi reakcjami: klientki nie kojarzyły zawodu kosmetyczki z prestiżem, wręcz przeciwnie – nie doceniały mojego wysiłku, odbierały jako niewykształconą.  Po czasie ekscytacji związanej z prowadzeniem salonu przyszedł moment, w którym zdałam sobie sprawę z tego, jak niewiele jeszcze potrafię. Wydawało mi się, że zatrudnię dziewczyny, które zrobią za mnie wszystko, dzięki czemu prowadzenie salonu będzie łatwiejsze. Nie miałam odpowiedniej wiedzy związanej z prowadzeniem biznesu, zarządzaniem, obsługą klienta, pozyskiwaniem nowych klientów, utrzymywaniem relacji ze starymi. Na szczęście byłam na tyle uparta, by nie rezygnować z marzeń. Postanowiłam szkolić się, przeć do przodu i wytrzymywać nawet najtrudniejsze momenty po to, by osiągnąć to, do czego czułam prawdziwy pociąg. Nie wszystko wyglądało jak w filmie: zaangażowanie w prowadzenie firmy oznaczało brak czasu na życie prywatne, brak czasu dla najbliższych – to bardzo duży koszt, nieraz nie da się odbudować poniesionych strat.

zaneta 7

Miałam dużo energii i byłam pełna pomysłów: organizowałam bezpłatne metamorfozy dla kobiet, później przyszedł czas na pierwsze szkolenia. Pierwszy pokaz z zakresu mezoterapii igłowej zorganizowany w Katowicach otworzył kosmetologom drogę do wykonywania tego zabiegu. W 2011 roku zaczęłam pracować nad rozwijaniem Broadway Beauty. Między 2011 a 2014 przeszkoliłam na terenie województwa śląskiego 500 osób z zakresu makijażu permanentnego. W ten sposób zaczęły także powstawać kolejne placówki, po Katowicach przyszedł czas na Warszawę, później Poznań, Kraków, Gdańsk i Wrocław. Czas leci bardzo szybko, a BB wciąż się rozwija – w lipcu planowane jest otwarcie salonu w  Łodzi i Berlinie.

zaneta 4

Jakie dziś wyciągam wnioski z doświadczeń ubiegłych lat? To ludzie tworzą firmę, dlatego za jedną z najważniejszych kwestii uważam kreowanie przyjaznej atmosfery w pracy. Wciąż angażuję się w nowe projekty, często sama je inicjuję: organizuję konferencje, szkolę. Wiem, że nie można się niczego bać, ani czekać na odpowiedni moment. Gdy tylko mam pomysł, który porwie mnie do działania, zaczynam do realizować. Wykładam na uczelni, założyłam też pierwszy w Polsce magazyn o makijażu permanentnym Forever Permanent.

zaneta 3

W ostatnim czasie poczułam, że moja wiedza dotycząca zarządzania w branży beauty & SPA jest na tyle obszerna, że chciałabym się nią dzielić. Postanowiłam zająć się pomocą i doradztwem w tym zakresie, ponieważ do wszystkiego doszłam sama, wypróbowałam na sobie dobre i złe praktyki i wiem, czego unikać i jakie pomysły realizować, by osiągnąć sukces.

Co daje mi siłę do działania? Moją największą miłością jest 5 letnia córka – Melissa. Kocham także podróże, podczas których zawsze szukam inspiracji i aktywnie odpoczywam. Uwielbiam ćwiczenia z Mel B 🙂 Nie przestałam też się uczyć: po skończeniu zarządzania na poziomie studiów magisterskich rozpoczęłam doktorat na tym samym kierunku.

zaneta 10

„Każdy dzień to wyzwanie. Sukces można osiągnąć w każdym momencie. Będąc na szczycie, jesteś dopiero w połowie drogi, ponieważ sukces trzeba umieć utrzymać. To kolejne wyzwanie. Nie ma znaczenia, z jakiego miejsca startujesz… Ważne, że chcesz coś zmienić i coś osiągnąć.”

Dziś zostawiam Was z tymi słowami. Zbliża się weekend – odpoczywajcie, planujcie i dążcie do przekuwania Waszych marzeń w rzeczywistość. Pamiętajcie – wszystko jest możliwe 🙂

Brak komentarzy

Sorry, the comment form is closed at this time.